Czy rozwój sztucznej inteligencji może prowadzić do sytuacji, w której człowiek stanie się niewolnikiem technologii? Na ile maszyny mogą zastąpić człowieka, a nawet Boga? Te pytania padły na spotkaniu wspólnoty Młodzi i Miłość 19 marca w Gdańsku-Letnicy.
Uczestnicy dyskutowali o najnowszym dokumencie Watykanu "Antiqua et nova", który podejmuje refleksję nad etycznymi granicami rozwoju sztucznej inteligencji. Wydarzenie poprowadziła Agata Majkowska, doktorantka Uniwersytetu Gdańskiego specjalizująca się w statystyce oraz etycznych aspektach technologii informatycznych. Przybliżyła uczestnikom kluczowe zagadnienia związane z rozwojem AI.
Na wstępie przypomniała, że choć współczesne algorytmy naśladują strukturę ludzkiego mózgu, to nadal pozostają jego uproszczoną imitacją. - Człowiek dysponuje nie tylko analitycznym rozumem, ale także intuicyjną inteligencją, emocjami i duchowością, których maszyny nie są w stanie osiągnąć - zaznaczyła. Przypomniała także, że termin "sztuczna inteligencja" pojawił się już w 1956 r., a rozwój technologii od tamtej pory znacząco przyspieszył, budząc nowe pytania etyczne i społeczne.
Punktem odniesienia podczas dyskusji był dokument opublikowany przez Watykan 28 stycznia, w którym papież Franciszek ostrzega przed zagrożeniami wynikającymi z bałwochwalczego podejścia do technologii. - "Przekonanie, że można zastąpić Boga dziełem własnych rąk, jest bałwochwalstwem" - cytowała fragment dokumentu prelegentka. Watykan apeluje do osób odpowiedzialnych za rozwój technologii o poszanowanie ludzkiej godności i dobra wspólnego.
W trakcie spotkania zwrócono uwagę na zagrożenia płynące z nadmiernej zależności od sztucznej inteligencji, szczególnie w sferze emocjonalnej i relacyjnej. - Już teraz wielu użytkowników traktuje AI jak przyjaciela, powiernika tajemnic, co prowadzi do emocjonalnego uzależnienia - zauważył jeden z uczestników, Krzysztof.
Wspólnotowe spotkanie zakończyło się apelem o świadome korzystanie z technologii. - Sztuczna inteligencja nie powinna zastępować ludzkiej inteligencji, ale stanowić jedynie narzędzie wspomagające nasze działania. To człowiek pozostaje w centrum stworzonego świata - podsumowała A. Majkowska.
Wspólnota Młodzi i Miłość, działająca przy parafii św. Anny i Joachima w Gdańsku-Letnicy, regularnie organizuje spotkania poświęcone współczesnym wyzwaniom wiary i życia społecznego.
Więcej o spotkaniu w numerze 13. "Gościa Gdańskiego" na 30 marca.