Mistyczka z Gdańska - Kościół przygotowuje proces beatyfikacyjny

Była cichą zakrystianką, cierpiała w samotności, a mimo to dla wielu stała się duchowym przewodnikiem. Miała stygmaty, dar czytania dusz i modliła się za kapłanów. Teraz Kościół oficjalnie przygotowuje kanonicznie proces beatyfikacyjny s. Judyty Urszuli Napierskiej - w Gdańsku właśnie wydano edykt.

Piotr Piotrowski

|

GOSC.PL

dodane 04.04.2025 16:50

Arcybiskup Tadeusz Wojda, metropolita gdański, ogłosił rozpoczęcie kolejnego etapu przygotowań do procesu beatyfikacyjnego siostry Judyty Urszuli Napierskiej. Do publicznej wiadomości została podana informacja o przygotowaniach do kanonicznego rozpoczęcia procesu oraz zaprzysiężenia trybunału procesowego.To kolejny formalny krok na drodze do ogłoszenia jej błogosławioną. Decyzja została podjęta po latach starań i analiz, a dokument zapowiadający rozpoczęcie postępowania kanonicznego ukazał się 19 marca tego roku.

Urodzona 16 lutego 1932 r. w Góralach (diec. toruńska) Urszula Napierska od dzieciństwa zmagała się z ciężką osteoporozą, która powodowała łamliwość kości i długie pobyty w szpitalach. Mimo bólu i ograniczeń fizycznych, całe życie pragnęła poświęcić Bogu. Jej duchowość - według świadków - miała charakter mistyczny. Mówi się o darze widzenia, przenikania dusz, a nawet stygmatach. Jej szczególną misją były modlitwa i cierpienie ofiarowane za kapłanów.

Pierwszym zgromadzeniem, do którego trafiła jako młoda dziewczyna, były siostry pasterki w Jabłonowie Pomorskim. To tam miała - według świadectw - otrzymać łaskę stygmatów. Później przez krótki czas przebywała w klasztorze mniszek klarysek od wieczystej adoracji w Bydgoszczy, jednak ze względu na pogarszający się stan zdrowia musiała odejść tuż przed złożeniem profesji zakonnej.

W 1968 roku zamieszkała w Gdańsku, gdzie przez dziesięciolecia pełniła funkcję zakrystianki w kościele Matki Boskiej Bolesnej. Jednocześnie prowadziła pracownię haftu kościelnego i wspierała duchowo zarówno kapłanów, jak i świeckich. Dla wielu z nich była "cichą apostołką świętości" - jak później określą ją siostry zakonne.

Dopiero w 1998 roku, w wieku 66 lat, została formalnie przyjęta do Zgromadzenia Córek Maryi Niepokalanej w Gdańsku. Rok później złożyła pierwsze śluby zakonne, a w roku 2000 - profesję wieczystą, przyspieszoną z racji jej pogarszającego się stanu zdrowia. Zmarła 3 listopada 2001 roku w opinii świętości. Jej grób na cmentarzu w Gdańsku-Nowym Porcie szybko stał się miejscem pielgrzymek i modlitwy o łaski.

Pierwsza oficjalna prośba o wszczęcie procesu beatyfikacyjnego pojawiła się w 2011 roku. Przełożona generalna Zgromadzenia Córek Maryi Niepokalanej, matka Agata Mirek, wystąpiła wtedy do arcybiskupa gdańskiego. Kolejne formalne działania podjął ks. Łukasz Białk, dziś postulator procesu beatyfikacyjnego, w październiku 2022 r.

Po pozytywnej opinii Konferencji Episkopatu Polski w marcu 2023 roku oraz braku zastrzeżeń ze strony Dykasterii Spraw Kanonizacyjnych w Watykanie, arcybiskup Tadeusz Wojda wydał teraz oficjalny edykt otwierający drogę do beatyfikacji.

W edykcie metropolita apeluje do kapłanów, osób konsekrowanych i wiernych świeckich o przekazanie wszelkich informacji, które mogą pomóc w procesie. Chodzi nie tylko o potwierdzenia świętości życia, ale również o możliwe przeszkody - jeśli takie istnieją. Prosi się też o nadsyłanie listów, zapisków czy świadectw s. Urszuli do Kurii Metropolitalnej w Gdańsku.

To standardowa procedura, której celem jest zgromadzenie materiału dowodowego - zarówno potwierdzającego heroiczność cnót, jak i ewentualnych zastrzeżeń. Dopiero po zakończeniu etapu diecezjalnego sprawa trafi do Rzymu, gdzie ostatecznie rozstrzygnie się, czy s. Judyta Urszula Napierska zostanie ogłoszona błogosławioną.

1 / 1
oceń artykuł Pobieranie..