Archikatedra oliwska stała się w poniedziałek 5 maja miejscem wyjątkowej liturgii z udziałem radnych z parafii archidiecezji gdańskiej. Mszy św. przewodniczył bp Wiesław Szlachetka, który w homilii podkreślił, że Kościół nie potrzebuje pustych słów, lecz wiary wyrażającej się w konkretnych czynach miłości.
W uroczystej Eucharystii wzięli udział nie tylko członkowie rad, ale też kapłani, osoby życia konsekrowanego, przedstawiciele władz diecezjalnych i goście. Homilię wygłosił biskup pomocniczy archidiecezji gdańskiej. - Dziękuję, że Państwo podjęli zaproszenie swego proboszcza, by go wspierać dobrą radą i pomocą. To jest właśnie wiara, która działa przez miłość - zwrócił się do radnych bp Wiesław Szlachetka.
Hasłem przewodnim homilii stały się słowa psalmu: ”Błogosławieni słuchający Pana”. Kaznodzieja odwołał się do fragmentu Ewangelii o cudownym rozmnożeniu chleba i Jezusowym nauczaniu o Eucharystii. - Jezus mówi: ”Zabiegajcie nie o ten pokarm, który niszczeje, ale o ten, który trwa na życie wieczne” - przypominał. - Jest chlebem, który daje życie wieczne. Kto spożywa ten chleb, będzie żył na wieki. Żyć na wieki - to mieć życie takie jak Bóg - podkreślił.
Hierarcha zauważył, że choć wielu zachwycało się cudem rozmnożenia chleba, ich intencje nie były czyste. - "Szukacie Mnie nie dlatego, że widzieliście znaki, ale dlatego, że jedliście chleb do syta", mówi Jezus. Oni chcieli chleba za darmo, nie chcieli się nawrócić. Mówili Mu piękne słówka, ale nie zamierzali wypełniać woli Bożej. My dzisiaj takie piękne słówka zwykliśmy nazywać lizusostwem - powiedział wprost pasterz. - Jezus nie oczekuje pochlebstw, ale wiary, która wypowiada się w czynach miłości
Szczególne znaczenie miała refleksja nad znaczeniem chleba. - Chleb to dar Boga. Historia samego słowa ”chleb” - od łacińskiego ”libum”, czyli ”chleb ofiarny” - pokazuje, że od zawsze traktowano go jako coś świętego - mówił biskup. - A skoro jest święty, nie można go profanować. Trzeba spożywać go w atmosferze modlitewnej wdzięczności i dzielić z głodnym.
Kaznodzieja przestrzegał również przed pokusą egoizmu. - Człowiek syty może popaść w złudzenie, że chleb mu się należy. A wtedy staje się egoistą, profanem chleba. Kto zapomina, że chleb jest święty, okrada go z jego sensu - wyjaśnił.
Biskup odniósł się także do misji Parafialnych Rad Duszpasterskich, przypominając, że nie są one miejscem dla narzekań, ale dla odpowiedzialności i współpracy. - Nie chodzi o krytykę Kościoła, która dzisiaj stała się bardzo modna, bo na ”dokładaniu” Kościołowi można nieźle zarobić. Ale chodzi o troskę o zbawienie wszystkich parafian, także tych, którzy się z parafią nie utożsamiają - mówił.
Podziękował wszystkim radnym za zaangażowanie i wierność tej misji. - Dziękuję za twórcze i inspirujące zaangażowanie. Dziękuję za każdą modlitwę i każdy czyn w trosce o to, aby nikt nie zginął, lecz aby każdy miał życie wieczne - zakończył bp Wiesław.
Po liturgii radni wysłuchali konferencji ks. Rafała Burnickiego SDB, proboszcza i kustosza sanktuarium NMP Wspomożenia Wiernych w Rumi.
Jednym z uczestników liturgii był pan Andrzej, członek jednej z rad parafialnych z Gdańska. - To dla mnie ważna posługa. Od lat jestem w radzie i widzę, jak wiele się zmieniło, szczególnie po ostatnich spotkaniach synodalnych. Jest większe otwarcie na głos świeckich, świetnie współpracuje nam się z proboszczem. To nie jest już tylko słuchanie, ale współtworzenie parafii - podkreślił.