Ponad 200 mężczyzn, w tym 25 księży, zostało w Rumi pasowanych na Wojowników Maryi. Homilię podczas uroczystej Eucharystii wygłosił ks. Dominik Chmielewski SDB.
Areną Ogólnopolskiego Spotkania Wojowników Maryi i aktu pasowania była parafia pw. NMP Wspomożenia Wiernych. Spotkanie rozpoczęło się modlitwą różańcową ulicami miasta. Ponad 2 tys. osób – Wojowników Maryi oraz kandydatów wraz z rodzinami – przeszło w procesji do rumskiego sanktuarium. Pochód rozpoczął się pod obeliskiem przy ul. Chełmińskiej.
Mszy św. przewodniczył ks. Paweł Żurawiński SDB, kustosz sanktuarium bł. Kard. Wyszyńskiego w Kobylance i moderator WM. Okolicznościową homilię wygłosił natomiast ks. Dominik Chmielewski SDB, założyciel ruchu. – Pamiętajcie, że sąd Boży będzie sądem z miłości. To znaczy, że na tyle, na ile kochasz, na tyle będziesz użyteczny w planach Maryi. To nie liczba odmówionych różańców, to nie liczba zaliczonych praktyk religijnych określa twoją wartość jako Wojownika Maryi. Twoją wartość jako Wojownika Maryi określa to, jak kochasz swoją żonę, swoje dzieci – przekonywał ks. Chmielewski.
Przytaczając fragment Ewangelii wg św. Mateusza dowodził, że kochać Boga to znaczy kochać bliźniego. – Jezus jest w twojej żonie, w twoim synu, w twojej córce. On powiedział, że tak będzie wyglądał sąd: „Byłem głodny, a nie dałeś mi jeść; byłem spragniony, a nie dałeś mi pić; byłem chory, a nie przyszedłeś do mnie. Wszystko, co uczyniliście jednemu z moich najmniejszych, Mnieście uczynili, bo Ja jestem w twojej żonie spragniony twojej miłości męża. Jestem w twoim dziecku głodnym twojego czasu, tato” – podkreślał kaznodzieja.
Ponadto duchowny przypomniał, co jest charyzmatem wspólnoty. – W naszym Ruchu mówimy, że my nie jesteśmy grupą modlitewną – tłumaczył. – My po to się modlimy, aby nauczyć się kochać, aby wchodzić głęboko w relacje pełne miłości, poświęcenia, pokory, relacje z żoną, z dziećmi, z innymi braćmi. My po to się modlimy, aby uczyć się kochać. I dopóki tego nie zrozumiesz, to nie zrozumiesz naszego charyzmatu – mówił ks. Chmielewski.
Założyciel WM tłumaczył również, że każdy z braci jest osobiście przyprowadzony do ruchu przez Maryję, gdzie w swojej grupie ma do wykonania określone zadanie. – Wojownik Maryi broni honoru Maryi i poświęconych Jej świątyń. Naśladuje Jej cnoty i rozkrzewia miłość. Naszą formacją jest tylko miłość. I to twoja żona będzie świadkiem twojej formacji albo jej braku. To twoje dziecko będzie świadkiem twojej formacji albo jej braku. Miej to cały czas w sercu – radził kapłan.
W tym roku formacyjnym zaszczytu pasowania na WM dostąpiło ponad 200 kandydatów, w tym 25 księży z Polski i niektórych krajów europejskich. Pasowaniu przewodniczył ks. Żurawiński. Akt pasowania mieczami, które wcześniej zostały poświęcone, to rytuał wprowadzony niemal na samym początku istnienia ruchu.
Uroczystość, która odbyła się 21 czerwca, była także okazją do zawierzenia ruchu św. Dominikowi Savio. Spotkanie w Rumi zakończyło rok formacyjny. Po wakacjach wspólnota spotka się 6 września w Gietrzwałdzie.
Tekst powstał dzięki uprzejmości Jacka Korpala z Grupy Medialnej WM.