Wydarzenie to - diecezjalne posłanie młodych - stało się okazją do duchowego przygotowania, integracji i doświadczenia wspólnoty Kościoła. Uroczystość rozpoczęła się od Mszy św., której przewodniczył bp Piotr Przyborek. Już na początku ks. Piotr Wiecki, proboszcz parafii i gospodarz spotkania, powitał młodych pielgrzymów z różnych stron archidiecezji. - Pielgrzymujemy tutaj, do tej świątyni, bo chcemy się przygotować na ten moment, który za chwilę przed nami - mówił.

Zwracając uwagę na sens pielgrzymowania, dodał, że po łacinie "pielgrzym" to "przemierzający pola". - I tak sobie pomyślałem, że żeby dotrzeć do tej parafii, rzeczywiście trzeba przekroczyć pola. Ale to też znaczy przekraczać granice, również te duchowe. My chcemy pielgrzymować, bo doświadczamy, że Bóg potrafi przekraczać nasze granice i czynić nas świętymi - wyjaśnił.

Podkreślił również znaczenie wspólnoty i wdzięczności. - To wielka radość, że jako diecezja możemy wspólnie się modlić, że jako młodzi ludzie potrafimy razem świętować wiarę. Duchowe przygotowanie do Rzymu zaczyna się właśnie tutaj - w parafii, we wspólnocie, na modlitwie. Nie jedziemy sami, jedziemy jako Kościół. Dlatego to spotkanie jest tak ważne - dodał.

W homilii bp Przyborek przypomniał o celu zbliżającej się pielgrzymki do Rzymu, ale także wskazał na duchowy wymiar spotkania w Redzie. - Przemierzyliśmy te pola i przyszyliśmy do Redy nie tylko po to, żeby przygotować się na Rzym, ale też po to, żeby podziękować za miniony rok szkolny i pomodlić się o dobre, piękne wakacje - zaznaczył.

Biskup odniósł się także do Ewangelii dnia, przypominając o Maryi i Jej Niepokalanym Sercu. - To odpowiedź na naszą pielgrzymkę. Chcemy jak Maryja iść z Jezusem, trwać przy Nim i pozwalać, by Jego łaska nas przemieniała - dodał.

Z humorem i pasją dzielił się także obrazami z codzienności, które prowadzą do głębokiej refleksji. Jedna z opowieści dotyczyła rybaka, który - zamiast gonić za sukcesem - wybrał kontemplację i prostą radość. - Problem szczęścia leży gdzie indziej. Pan Bóg zaprasza nas na pielgrzymkę, żebyśmy zobaczyli to, co w życiu najważniejsze. "Szukajcie wpierw królestwa Bożego" - mówi Jezus. I tego chcemy się uczyć - zapewnił.

Wielu uczestników wydarzenia podkreślało atmosferę radości i jedności, jaka panowała podczas spotkania. - Nie mogę się już doczekać wyjazdu do Rzymu, ale dzisiejszy dzień pokazał mi, że najważniejsze jest to, że jesteśmy razem jako wspólnota - mówiła Marta. - To było piękne doświadczenie modlitwy i bycia razem w Kościele - dodaje.

- Najbardziej poruszyło mnie kazanie biskupa. Pokazało mi, że nie chodzi tylko o wyjazd, ale o przemianę serca. Wracam do domu z nową motywacją do codziennej modlitwy i życia bliżej Boga - mówił Krzysztof.

Na zakończenie Eucharystii młodzi pielgrzymi otrzymali błogosławieństwo na czas pielgrzymki i przygotowań. Wydarzenie zakończyło się agapą, która stała się przestrzenią rozmów, radości i wymiany doświadczeń.