Kawiarenka łączy dwa wymiary - ma być atrakcyjna dla mieszkańców i turystów odwiedzających zabytkowe zakątki Żukowa, ale równocześnie pełnić funkcję rehabilitacyjną i zawodową. To forma inkluzywnego zatrudnienia - dostosowana do możliwości osób z niepełnosprawnościami, włączająca je aktywnie w środowisko lokalne. Miejsce powstało z inicjatywy Fundacji "Perspektywa", prowadzącej Warsztaty Terapii Zajęciowej w Pępowie.

Uroczystość otwarcia nowego punktu zgromadziła samorządowców, lokalnych działaczy i mieszkańców Żukowa. Prezes Fundacji "Perspektywa" Wioletta Rynkiewicz zwróciła uwagę, że "kawa i wypieki będą naprawdę od serca", bo to nie tylko gastronomia, ale jednocześnie miejsce aktywizacji osób, które często z racji swojej niepełnosprawności mają kłopoty ze znalezieniem zatrudnienia na rynku pracy.

Ks. Robert Jahns, proboszcz parafii WNMP, podkreślił, że kawiarenka powstała przy współpracy z władzami gminy Żukowo, odpowiadając na potrzebę nadania tej przestrzeni nowej funkcji - spotkań i dialogu w duchu wspólnoty. - Żukowo od samego początku - odkąd pojawiły się tu siostry norbertanki - stało się miejscem nie tylko życia duchowego, ale także rozwoju kultury. Nie będę opowiadał całej, ponad 800-letniej historii, ale chcę przypomnieć, że to tutaj zrodził się haft kaszubski, mający swoje źródło właśnie w klasztorze - zaznaczył kapłan.

- Siostry prowadziły wiele inicjatyw. Właściwie trudno wyobrazić sobie Żukowo bez ich obecności. To one wniosły ogromny wkład w dziedzictwo duchowe i kulturowe tego miejsca. Dzisiejsze otwarcie Norbertańskiej Kawiarenki Społecznej jest kontynuacją tej pięknej historii - historii, w której sfera duchowa przenika się z codziennością, a sprawy Boże idą w parze z tym, co wspólnotowe i ludzkie - dodał ks. Jahns.

Duszpasterz zaznaczył, że od dawna marzył o tym, aby przy kościele powstała przestrzeń na spotkania. - Tak, jak gromadzimy się wokół stołu eucharystycznego na Mszy św., tak chciałbym, byśmy mogli budować wspólnotę także przy wspólnym stole w codziennym życiu - w miejscu serdecznym, przyjaznym, otwartym. A jeśli przy okazji uda się zrobić coś pożytecznego w wymiarze społecznym, tym większa radość - powiedział proboszcz.

  Uroczyste przecięcie wstęgi przez Mariolę Żmudzińską, burmistrz Żukowa, Bogdana Łapę, starostę kartuskiego, oraz Marcina Skwierawskiego, wicemarszałka województwa pomorskiego. Wioleta Żurawska /Foto Gość

Głos zabrał również ks. prał. Ireneusz Bradtke, obecny proboszcz bazyliki Mariackiej w Gdańsku, były proboszcz żukowskiej parafii. - Muszę powiedzieć jedno: warto marzyć. W 2009 r., kiedy zakończyłem pracę w Caritas i przyszedłem do Żukowa, zaprosiłem do wspólnego marzenia marszałka Mieczysława Struka, przewodniczącego Rady Powiatu Mieczysława Woźniaka oraz ówczesnego burmistrza Żukowa. Bo tam, gdzie się marzy wspólnie, można więcej - podkreślił.

- I tak się zaczęło. Marzenia przekuliśmy w konkret: dziedziniec Mariacki, który dzisiaj ma swoją nazwę, piękny, zielony parking publiczny, jezioro, deptak przy ul. Klasztornej, nowoczesne Centrum Kultury. To wszystko było marzeniem, które udało się zrealizować. Ale - co jeszcze ważniejsze - to miejsce naprawdę żyje. Nie tylko w sensie materialnym, ale przede wszystkim ludzkim. Dlatego gratuluję wam - mojemu następcy Krzysztofowi i obecnemu proboszczowi Robertowi - że kontynuujecie te wyzwania i dalej marzycie. Bo te marzenia naprawdę zmieniają rzeczywistość - zakończył prałat.

W gościnnych progach kawiarenki każdy jest mile widziany. Prócz przyjemności dla ciała planowana jest także intelektualna uczta. Już zaplanowano cykliczne wydarzenia - spotkania z historią prowadzone przez Magdalenę Maliszewską, kustosz Muzeum Norbertanek Żukowskich. Wykład "Wspomnienia z przedwojennego Żukowa" odbędzie się 5 sierpnia, a 10 sierpnia zainteresowani będą mogli poznać, jak wyglądało życie w klasztorze norbertanek.

Norbertańska Kawiarenka Społeczna będzie działać codziennie od wtorku do niedzieli, w godz. 11-20. Fundacja "Perspektywa" zaprasza na pyszną kawę i domowe wypieki. Planowane są także ciepłe posiłki.