Sanktuarium Matki Bożej Fatimskiej na gdańskiej Żabiance 25 października stało się miejscem dziękczynienia za dekadę biskupiej posługi pochodzącego z Gdańska metropolity poznańskiego.
Uroczysta Eucharystia pod przewodnictwem jubilata zgromadziła prawie 300 osób, wśród których znaleźli się członkowie rodziny, przyjaciele i znajomi abp. Zbigniewa Zielińskiego, a także wielu parafian, którym duchowny jest dobrze znany, gdyż od wielu lat jest częstym gościem fatimskiego sanktuarium. - Pragniemy Bogu dziękować za dar twojego życia i powołania, za twoje pasterskie serce, za gorliwość w głoszeniu słowa Bożego. Prosimy Boga, aby nadal obdarzał księdza arcybiskupa wszelkimi potrzebnymi łaskami, zdrowiem, mocą Ducha Świętego i radością w pełnieniu pasterskiej misji - mówił we wstępie do liturgii ks. prał. Piotr Tworek, proboszcz miejscowej wspólnoty parafialnej. - Jest dla mnie szczególną radością możliwość przeżywania tej Mszy św. w gronie osób, pośród których nie tylko 10 lat temu święcenia biskupie przyjmowałem, ale także pośród których dorastałem - powiedział abp Zieliński.
Okolicznościową homilię wygłosił ks. Krzysztof Sagan, na co dzień proboszcz parafii pw. św. Leona Wielkiego i św. Stanisława Kostki w Wejherowie. W swojej refleksji duchowny zwrócił uwagę na temat pokory, który pojawił się w czytaniach mszalnych. - Kiedy przychodzą różne decyzje, które czasami trzeba nam podejmować, różne ważne zadania, to ta pokora jest nam niezwykle potrzebna. Służba drugiemu człowiekowi to zapomnienie o sobie. To świadomość tego właśnie, że jestem dla innych - podkreślił ks. Sagan.
Fragment homilii ks. Krzysztofa Sagana
Kaznodzieja odwołał się także do słów św. Pawła, które wybrzmiały w liturgii słowa: "W dobrych zawodach wystąpiłem, bieg ukończyłem, wiary ustrzegłem" (2 Tm 4,7). - To jest rola biskupa, to jest to zadanie szczególne - aby orędzie zbawienia dotarło do każdego człowieka. I dlatego chcielibyśmy ci, księże arcybiskupie Zbigniewie, życzyć, abyś na koniec swojego życia mógł powiedzieć, że naprawdę wystąpiłeś w dobrych zawodach, że bieg ukończyłeś, wiary ustrzegłeś, że w tym wszystkim zawsze Pan cię podtrzymuje. I wtedy ta łaska Boża, która została tobie dana, to zadanie, które otrzymałeś, z pewnością będzie błogosławieństwem - mówił kapłan. - Obyś był jeszcze większy duchem i tym Bożym zapałem, które zawsze miałeś w posłudze Kościołowi i człowiekowi - dodał ks. Sagan.
Na zakończenie liturgii abp Zieliński przyjął okolicznościowe życzenia. - Wydarzenie sprzed 10 lat było moje, ale też i wasze. I to jest jeszcze bardziej powód do mojej wdzięczności wobec was, że w tym wydarzeniu mieliście swój udział. Nie tylko dlatego, że towarzyszyliście mi te 10 lat temu, ale też w tych latach i drogach je poprzedzających - za to, że gdzieś się spotkaliśmy i staliśmy się sobie bliscy. Dzisiaj jestem szczęśliwy, że - niekoniecznie tylko przy moim udziale, ale przy jeszcze dużo większym waszym zaangażowaniu - dana jest mi radość tych wszystkich bliskości - dziękował jubilat.