W gdańskiej bazylice św. Brygidy policjanci, ich rodziny i kapelani modlili się za funkcjonariuszy, którzy odeszli na wieczną służbę. Mszy św. w uroczystość Chrystusa Króla Wszechświata przewodniczył bp Wiesław Szlachetka.
Tradycyjne Zaduszki policyjne zgromadziły w bazylice św. Brygidy przedstawicieli funkcjonariuszy z całego garnizonu pomorskiego. Obecni byli także nadinsp. Tomasz Michułka, zastępca komendanta głównego policji, nadinsp. Bogusław Ziemba, szef pomorskiej policji oraz przedstawiciele Rodziny Katyńskiej i rodzin poległych na służbie policjantów. W ciszy i skupieniu wspominano tych, którzy wypełnili słowa roty ślubowania do samego końca. Uczestników powitał kapelan pomorskich policjantów, ks. prałat Bogusław Głodowski.
– Spotykamy się, by oddać szacunek tym, którzy służyli wiernie i odważnie. Ich imiona żyją w naszej pamięci. Modlimy się dziś za nich i za ich bliskich. Niech ten czas umocni nasze poczucie wspólnoty i wdzięczności – mówił kapelan.
Centralnym punktem uroczystości była homilia bp. Wiesława Szlachetki. Kaznodzieja zaczął od słów Starego Testamentu: „Pan rzekł do Dawida: Ty będziesz paść mój lud i ty będziesz wodzem dla Izraela”. Jak zaznaczył, królewska misja Dawida zapowiada misję Chrystusa, który „pokazał, że królować to znaczy służyć, aby nikt nie zginął, lecz aby każdy miał życie wieczne”.
W homilii pasterz wielokrotnie wracał do zestawienia pasterskiej troski z zadaniami policjantów. – Nietrudno dostrzec, że zadania Policji mają tak wiele wspólnego z zadaniami pasterza. Jej zadaniem jest służba na rzecz bezpieczeństwa oraz otaczanie opieką tych, którzy zostali jej powierzeni – podkreślił.
Przypomniał też o tych, którzy oddali życie zarówno w codziennej służbie, jak i w czasie dramatycznych wydarzeń historii. – Historia zaświadcza, że wielu policjantów oddało również swoje życie za naszą Ojczyznę. Dzisiaj wspominamy ich w naszej modlitwie, ponieważ modlitwa najpełniej wyraża pamięć i wdzięczność za ich ofiarną służbę, odwagę i patriotyzm – mówił.
W bazylice zabrzmiały także słowa o pomorskich policjantach zamordowanych w 1940 roku. Biskup przypomniał, że „pozostali do końca wierni zasadzie Bóg, Honor, Ojczyzna” i zostawili po sobie testament wiary i odpowiedzialności.
Zaduszki policyjne - fragment homiliiW dalszej części homilii bp Szlachetka przytoczył pierwszą rotę ślubowania Policji Państwowej, wskazując na jej duchowy ciężar. – Postawa policjanta powinna wyróżniać się wysokim morale. To ono buduje zaufanie społeczne – dodał. Mówiąc o kapelanach, zauważył, że ich cicha praca niejednokrotnie dodawała funkcjonariuszom siły do służby aż po ofiarę z życia.
Kaznodzieja zakończył homilię modlitwą za policjantów poległych w czasie 106 lat istnienia polskiej policji. – Niech Maryja otacza całą społeczność policji swoją opieką. Niech Chrystus Król daje nam nadzieję, że kto służy Bogu i bliźnim, tego Bóg sam uczci – powiedział.
Po Mszy św. przedstawiciele policji złożyli kwiaty przy tablicy upamiętniającej funkcjonariuszy pomordowanych na Wschodzie. Podczas wypominek w świątyni wybrzmiały imiona zmarłych policjantów.