- Piotr Brzeziński ustawił poprzeczkę bardzo wysoko. Trudno będzie innym historykom napisać więcej, głębiej i dojrzalej o gdańskich pierwszych sekretarzach - uważa prof. Jerzy Eisler historyk z Instytutu Pamięci Narodowej i Instytutu Historii PAN.
W Hotelu Scandic w Gdańsku 31 stycznia odbyło się spotkanie promocyjne poświęcone książce Piotra Brzezińskiego "Zapomniani dygnitarze. Pierwsi sekretarze KW PPR/PZPR w Gdańsku w latach 1945–1990. Szkice biograficzne".
Książka Piotra Brzezińskiego to pierwsza tego typu publikacja na polskim rynku wydawniczym. Autor przedstawia sylwetki wszystkich szefów Komitetu Wojewódzkiego PPR i PZPR w Gdańsku z lat 1945-1990. W książce znajdziemy zarówno biogramy znanych i wciąż budzących kontrowersje sekretarzy KW - Stanisława Kociołka i Tadeusza Fiszbacha, jak też zupełnie zapomnianych - Janiny Kowalskiej i Włodzimierza Melzackiego. Brzeziński odtwarza ich zawiłe losy na tle przełomowych wydarzeń rozgrywających się na Wybrzeżu w okresie PRL, nie pomijając przy tym wątków drażliwych i zakulisowych partyjnych rozgrywek, przez lata pomijanych w ich oficjalnych życiorysach.
Zestaw szkiców biograficznych historyk poprzedził analizą, w której zawarł ogólne uwagi dotyczące gdańskich sekretarzy. Z rozdziału tego można dowiedzieć się m.in. że było wśród nich czterech magistrów ekonomii, dwóch dziennikarzy, doktor nauk technicznych, inżynier budownictwa lądowego oraz magister socjologii. W gronie tym znaleźli się też ślusarz, murarz, elektromonter oraz trzy osoby, które nie miały żadnego zawodu. - Co ciekawe, wśród gdańskich sekretarzy z lat 1945-1956 było tylko dwóch Polaków. Trzech sekretarzy było Żydami, jeden Ukraińcem, jeszcze inny Rosjaninem. To było towarzystwo bardzo międzynarodowe - podkreśla Brzeziński.
Autor książki opisuje też silne związki gdańskich sekretarzy ze służbami specjalnymi. - Często można spotkać tezę, że działacze partyjni, zwłaszcza po 1956 roku, nie byli werbowani do współpracy czy to z cywilną bezpieką czy z wywiadem wojskowym. Tymczasem okazuje się, że aż czterech gdańskich sekretarzy było w młodości współpracownikami bezpieki, a kolejne dwie osoby zajmowały wysokie stanowiska w służbach. Dodatkowo aż pięciu sekretarzy pełniło w Ludowym Wojsku Polskim funkcje oficerów politycznych, tzw. politruków - wyjaśnia historyk.
Książka jest efektem kilkuletniej kwerendy przeprowadzonej w ponad trzydziestu archiwach. Piotr Brzeziński rozmawiał także z pierwszymi sekretarzami gdańskiego KW oraz ich długoletnimi współpracownikami. - Przeprowadziłem wywiad z Tadeuszem Fiszbachem, Stanisławem Bejgerem, Stanisławem Kociołkiem i Janem Ptasińskim. W czasie naszych długich rozmów nie wyrażałem sądów na temat ich postawy, działalności politycznej, podejmowanych decyzji. Może dlatego żaden z nich nie wyrzucił mnie za drzwi - mówi Brzeziński.
W dyskusji o książce, obok autora, wzięli udział prof. dr hab. Jerzy Eisler oraz dr Mirosław Szumiło.
Więcej na temat gdańskich pierwszych sekretarzy w 06. numerze "Gościa Niedzielnego".