Nasze na zawsze

– Dla mnie to nigdy nie był płód albo zarodek. To zawsze były dzieci, na które czekałam i które kochałam od samego początku – mówi Dorota Rodziewicz.

Wkorytarzu czeka szczupła blondynka z 16-miesięcznym Wojtkiem na rękach. Jest uśmiechnięta, ale na samo wspomnienie trojga utraconych dzieci w jej oczach pojawiają się łzy. – Mięło tyle lat, a ja nadal bez emocji nie potrafię o tym mówić. Bo zastanawiam się, jak by te nasze dzieci wyglądały... Czy byłyby bardziej podobne do mnie, czy do męża? I jak potoczyłoby się ich życie? – mówi wzruszona. Pierwszą ciążę straciła w październiku 2012 roku.

Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

W subskrypcji otrzymujesz

  • Nieograniczony dostęp do:
    • wszystkich wydań on-line tygodnika „Gość Niedzielny”
    • wszystkich wydań on-line on-line magazynu „Gość Extra”
    • wszystkich wydań on-line magazynu „Historia Kościoła”
    • wszystkich wydań on-line miesięcznika „Mały Gość Niedzielny”
    • wszystkich płatnych treści publikowanych w portalu gosc.pl.
  • brak reklam na stronach;
  • Niespodzianki od redakcji.
Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..