Nie mogą zginąć po raz drugi

– Kiedy zaczęli uciekać, doszło do strzelaniny. Obaj chłopcy zostali ranni. Jeden w skroń, drugi w szyję. Podtrzymując się nawzajem, kontynuowali ucieczkę, która zakończyła się tragicznie w jednym z wrzeszczańskich mieszkań – opowiada Anna Kołakowska.

Był 28 maja 1948 roku. 19-letni wówczas Eugeniusz Tuszakowski wraz ze swoim kolegą Leszkiem Millerem-Cieślikowskim szykowali się właśnie do kolejnej akcji rozbrajania oficerów Ludowego Wojska Polskiego. Robili to z powodzeniem już wcześniej, do grudnia 1948 roku, podróżując pociągami na trasie Gdańsk–Warszawa. Tym razem akcję zamierzali przeprowadzić w Trójmieście, w pociągu jadącym do Gdyni. Założona przez nich organizacja składała się z 4 osób. Oprócz Eugeniusza i Leszka należeli do niej jeszcze Benedykt Wiśniewski i Zdzisław Grabowski.

Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

W subskrypcji otrzymujesz

  • Nieograniczony dostęp do:
    • wszystkich wydań on-line tygodnika „Gość Niedzielny”
    • wszystkich wydań on-line on-line magazynu „Gość Extra”
    • wszystkich wydań on-line magazynu „Historia Kościoła”
    • wszystkich wydań on-line miesięcznika „Mały Gość Niedzielny”
    • wszystkich płatnych treści publikowanych w portalu gosc.pl.
  • brak reklam na stronach;
  • Niespodzianki od redakcji.
Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..