– Teatr, misterium, stowarzyszenie – to wszystko nie przetrwałoby, gdyby nie było oparte na Bogu – mówi Rafał Cichocki, jeden z aktorów.
W prezbiterium przy kawiarnianym stoliku siedzą cztery osoby. Rozmawiają, jedzą ciastka, popijają kawę. Obok rozgrywa się zupełnie inna scena. Jezus w rozciągniętym swetrze i czarnych glanach właśnie zostaje skazany na śmierć. A w komentarzach współczesnych można usłyszeć doskonale znane słowa Pisma Świętego. „Noc ponad miastem” to misterium męki Pańskiej, które różni się od innych.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.