Nowy numer 13/2024 Archiwum

Nie o zemstę chodzi, lecz o pamięć

– Miał zakrwawioną lewą stronę ciała. Położyli go w rogu mieszkania na słomie. Ojciec tylko co jakiś czas jęczał: „Dobijcie mnie” – wspomina Jan Michalewski.

Zbrodnię tę opisuje się jako „genocidium atrox”, czyli ludobójstwo straszliwe, okrutne, dzikie. Mordowano wszystkich, bo „kto nie Ukrainiec na ukraińskiej ziemi – temu śmierć”.

Dostępne jest 7% treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..

Zapisane na później

Pobieranie listy

Reklama