‒ Chcieliśmy, żeby jarmark stał się przyjemnym miejscem
spotkań, gdzie można spokojnie usiąść, porozmawiać przy herbacie albo grzanym
winie, cieszyć się świąteczną atmosferą i piękną scenografią ‒ mówi Joanna Czauderna-Szreter,
organizator.
Zdjęcia: Jan Hlebowicz/GN