W trosce o życie
– Pamiętam, gdy po rekolekcjach ignacjańskich wróciłam do domu i powiedziałam: „Jestem gotowa na kolejne dziecko”. Niedługo potem zaszłam w ciążę, ale pojawiły się komplikacje i straciliśmy to dziecko. Było to dla nas ogromnym zaskoczeniem i wielkim bólem. Nasz optymizm nagle okazał się niewystarczający – mówi Monika Gomułka.
Wrażliwość i otwartość – tyle wystarczy
„Pozwólcie dzieciom przychodzić do mnie”. Pan Jezus, mówiąc te słowa, nie określił, jakim dzieciom – nie podzielił ich na zdrowe czy chore, bo kocha je wszystkie. I tą drogą idą również księża i katecheci, którzy podejmują wysiłek prowadzenia w wierze dzieci z autyzmem i specjalnymi potrzebami oraz ich rodzin.
