Ta mapa to kompilacja wspomnień, sentymentów i emocji. A jej twórcami są sami mieszkańcy, których historie opowiada
tekst i zdjęcia Justyna Liptak justyna.liptak@gosc.pl Kolejne miejsca przy stole zapełniają się. Ci, którzy się znają, siadają koło siebie. Inni nawiązują znajomość z sąsiadem. Nagle po jednej stronie stołu słychać poruszenie. – No tak, przecież, że chodziłyśmy do jednej szkoły! Oczywiście, że cię pamiętam! – mówi pani Krystyna. Wywiązuje się dyskusja. Wracają wspomnienia.
Dostępne jest 7% treści. Chcesz więcej?
Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.